Wyszukiwarka grafiki Google – czyli wyszukiwanie po obrazie

Czy Tobie również zdarzyło się w sieci znaleźć ciekawe zdjęcie – ilustrację do artykułu, o którym chciałbyś dowiedzieć się czegoś więcej? A może chcesz sprawdzić czy ktoś nie wykorzystuje Twoich fotografii umieszczonych na blogu lub profilu społecznościowym? Możesz dowiedzieć się tego, dzięki jednej z funkcji wyszukiwarki Google, jaką jest wyszukiwanie po obrazie.

#wiemyjak prowadzić skuteczną strategię SEO i SXO
POZNAJ naszą ofertę na POZYCJONOWANIE

wyszukiwanie po obrazie

Ta funkcja przyda Ci się nawet wtedy, gdy w czasie spaceru zobaczysz ciekawą roślinę lub nieznany Ci okaz owada lub grzyba – wystarczy, że zrobisz zdjęcie i przy jego pomocy odszukasz informacje, których potrzebujesz. Dowiedzmy się zatem więcej o wyszukiwarce obrazów!

stale się rozwijamy WIEMY JAK

POZNAJ naszą ofertę na POZYCJONOWANIE

Wyszukiwarka obrazów Google – poznajmy kilka faktów

Wyszukiwarka grafiki Google po raz pierwszy została uruchomiona w języku angielskim w 2001. Funkcjonowała pod nazwą Google Image Search. W polskiej wersji językowej udostępniona została w listopadzie 2002 roku. Wyszukiwanie po obrazie jest możliwe dzięki temu, że roboty wyszukiwarki odnajdują zdjęcia i obrazy umieszczane na stronach internetowych i kategoryzują je wysyłając ich miniatury na swoje serwery. Dzięki temu po wgraniu zdjęcia w wynikach wyszukiwania widzimy miniaturę fotografii – taką samą jak wgrane przez nas zdjęcie lub zbliżoną do niej i linki do stron, na której zostały umieszczone zdjęcia. Przy pomocy wyszukiwarki grafiki Google można wyszukać obrazy w formacie .jpg, .gif, .png i .tiff. Wyszukiwanie obrazem obsługują przeglądarki internetowe: Chrome 5, Internet Explorer 9, Safari 5, Firefox 4 i ich nowsze wersje. Warto pamiętać, że obraz, który chcemy wyszukać, wyszukiwarka również indeksuje w swoich zasobach, dzięki czemu wyszukiwanie jest bardziej dokładne.

Jak działa funkcja wyszukiwanie po obrazie?

Większość z nas szukając ciekawego zdjęcia, w zakładce grafika wpisuje słowo kluczowe i szuka interesujących go fotografii. Jednak wyszukiwarka obrazów Google posiada ciekawszą opcję – wyszukanie po obrazie, czyli jako zapytania zamiast słów używamy konkretnego obrazu. I można to zrobić aż na trzy sposoby.

Jak po obrazie dotrzeć do innych informacji? Wszystko zależy od tego, czy szukamy obrazu zapisanego na komputerze, czy obrazu znalezionego w sieci.

Pierwsze, co musimy zrobić to w okienku wyszukiwania nacisnąć na ikonkę z aparatem – pokaże się opcja wybrania obrazów z dysku – tutaj możemy przeciągnąć zdjęcie lub wgrać je w tradycyjny sposób wybierając plik z folderu.

wyszukiwarka obrazów google

Kiedy chcemy wyszukać zdjęcie znalezione w sieci musimy wpierw skopiować adres url grafiki. Najprościej zrobić to najeżdżając kursorem na obraz i naciskając prawy przycisk myszy – pojawi się wtedy lista opcji, z której wybieramy „kopiuj adres url grafiki”. Adres wklejamy w okienko wyszukiwania.

wyszukiwarka grafiki google

Jeśli roboty Google zaindeksowały taką samą grafikę lub podobną (inny rozmiar, podobny motyw) to zobaczymy miniatury w wynikach wyszukiwania.

Wyszukiwanie grafiki Google a prawa autorskie

Wiele osób jest święcie przekonanych o tym, że wszystkie zdjęcia znalezione w Google można bez problemu wykorzystać dla swoich celów, w tym komercyjnych. Jednak nic bardziej mylnego. Chodzi tutaj oczywiście o kwestię praw autorskich. Dlatego bardzo ciekawym rozwiązaniem dla osób, które szukają obrazów do umieszczania na swojej stronie jest opcja wyszukiwania obrazu z możliwością komercyjnego użytku. Można ją znaleźć w zaawansowanych opcjach wyszukiwania. Wystarczy jedno kliknięcie, dzięki któremu wyszukamy jedynie obrazów do użytku komercyjnego z możliwością modyfikacji.

Przejdź do komentarzy

Komentarze

Dodaj komentarz

  1. Kasia pisze:

    Łukasz – może Pan Darek jest nowy w Internecie? ;)

  2. Łukasz pisze:

    Darku, w takim wypadku marny z Ciebie fotograf, skoro nie wiedziałeś o istnieniu takiej wyszukiwarki :)

  3. Darek Niemczyk pisze:

    O tej opcji w ogóle nie miałem pojęcia. Jestem fotografem i często znajduje na zdjęciach interesujące mnie miejsca, które z chęcią wykorzystałbym do sesji, ale nie potrafię ich zlokalizować więc wyszukiwanie po obrazie sprawdzi się tu idealnie.