Przyszedł czas na nasz firmowy wyjazd integracyjny! Z niecierpliwością czekaliśmy na piątek 2 czerwca, aby oficjalnie rozpocząć integrację – bardzo cieszył nas fakt, że pojechaliśmy do górskiej miejscowości Murzasichle i mogliśmy w pełni skorzystać z jej uroków i atrakcji! Przeczytaj, jak bawiliśmy się na wyjeździe.
Piątek pełen wrażeń
Rześkie górskie powietrze, przepiękne widoki i wiele atrakcji – czego chcieć więcej! To wszystko, a nawet wiele więcej czekało na nas na wyjeździe. Murzasichle to mała miejscowość podhalańska położona pomiędzy Zakopanem a Bukowiną Tatrzańską, z której rozciąga się piękny widok na góry. Po przyjeździe rejon ten zrobił nas nas ogromne wrażenie, szczególnie, że przywitało nas słońce, a widoczność była idealna. Pozwoliliśmy sobie na chwilę relaksu i podziwialiśmy otaczające nas widoki.
Gdy już zebraliśmy siły po długiej drodze czekała na nas pierwsza atrakcja – gra terenowa. Byliśmy bardzo ciekawi, jakie zadania czekały na nas tym razem! Podzielono nas na grupy i musieliśmy sprostać wielu wyzwaniom, niektóre wymagały od nas sprawności fizycznej, inne wiedzy (dotyczącej m.in. tematyki góralskiej), a jeszcze kolejne myślenia logicznego. Gra toczyła się na terenie Murzasichle, dzięki czemu możliwe było częściowe zwiedzanie miejscowości.
Jedno z zadań, które szczególnie zapadło nam w pamięci związane było ze zręcznością i umiejętnością utrzymania równowagi – wybrana osoba z grupy musiała ułożyć jak najwyższą „piramidę” ze skrzynek po piwie, w ogóle z nich nie schodząc. Zaczynało się od jednej skrzynki, a kończyło czasem nawet na… dziesięciu! Ważne było opracowanie taktyki, ale nie udałoby się osiągnąć sukcesu bez odpowiedniej sprawności fizycznej. Wszystko było jednak pod kontrolą – nad bezpieczeństwem wspinającego czuwał pracownik parku linowego, który asekurował go w razie upadku. Po skończonej grze przyszła pora na regenerację, czyli pyszną kolację podczas której skosztowaliśmy prawdziwych podhalańskich przysmaków.
Z góralem za pan brat
Tego dnia czekała na nas jeszcze jedna atrakcja – typowa góralska impreza prowadzona przez góralski zespół muzyczny. Górale, którzy towarzyszyli nam przez większość wieczoru nie oszczędzali nikogo :) – zorganizowali różne konkurencje, a w przerwach między zabawami grali i śpiewali, zachęcając wszystkich do wspólnej zabawy. Każdy musiał też spróbować lokalnych trunków, które można było skosztować szczególnie podczas nauki tańca góralskiego, gdzie nasz każdy błąd, bunt, lub też jakiekolwiek inne wyróżniające się zachowanie kończyło się degustacją trunku. Spotkanie z góralami na pewno zapamiętamy na długo!
Czas na relaks
Po aktywnym piątku nie narzekaliśmy na zdecydowanie luźniejszą sobotę. W planie był rejs statkiem po Jeziorze Czorsztyńskim, gdzie miło spędziliśmy czas. Rejs był dobrą okazją do zobaczenia pięknej górskiej okolicy, czemu sprzyjała słoneczna pogoda. Następnie przeszliśmy się na spacer po okolicy w kierunku zapory w Niedzicy, gdzie mogliśmy zobaczyć znany rysunek 3D wykonany na zaporze. Powoli zbliżaliśmy się do końca naszej wycieczki, a chętnie zostalibyśmy na miejscu jeszcze dłużej. Na pożegnanie udaliśmy się na wspólny obiad i degustację piwa w miejscowym Browarze Zadyma w Niedzicy.
Wyjazd wspominamy bardzo pozytywnie! Faktycznie się zintegrowaliśmy, sprawdziliśmy nasze umiejętności podczas gier i łamigłówek, a także uśmialiśmy się podczas zabawy z góralami. Czekamy na kolejną integrację :)
Krajobrazy cudne, pogoda rewelacyjna i miłe towarzystwo:)
Było fantastycznie, tylko trochę za krótko
Super był ten wyjazd :)